Kultowe woblery? To proste: Rapala
Podobno Lauri Rapala, rybak z Finlandii, wykonał swoją pierwszą przynętę z balsy w 1936 roku. Jego robocze wynalazki, które imitowały drobne, spłoszone rybki, okazały się tak skuteczne, że pasja przerodziła się w świetnie prosperujący biznes. Obecnie Rapala sprzedaje około 20 milionów przynęt rocznie, a na kultowe woblery łowią wędkarze z całego świata.
Poznajcie bliżej kilka najbardziej chodliwych modeli:
• numer jeden od blisko 80 lat to pływający wobler Rapala Original. Przynęta jest wykonana z balsy i posiada stelaż z nierdzewnego drutu. Wędkarze pokochali ją za oryginalny kształt, wyjątkowe położenie steru i kuszącą, lusterkującą pracę. Można ją prowadzić na wiele sposobów – np. jednostajnie, na wybranej głębokości, albo wypuszczając ją z prądem rzeki. Dostępnych jest 5 długości – część z dwoma kotwicami (5 cm, 7 cm, 9 cm), a część z trzema (11 cm i 13 cm).
• tonący wobler Rapala Countdown, który posiada niezmienioną konstrukcję od debiutu w 1960 roku. Model ten tonie z prędkością ok. 30 cm/s. Zwykle prowadzi się go na jednej głębokości albo w zmiennym tempie z zatrzymywaniem – obie techniki są bardzo skuteczne. Wobler jest idealny do obławiania głębokich dołów, jazów i rynien – sprawdza się wszędzie tam, gdzie występują strome spady czy górki. Model Countdown jest dostępny w wersji 2,5 cm (z jedną kotwiczką) oraz w pięciu innych długościach (z dwoma kotwiczkami): 3 cm, 5 cm, 7 cm, 9 cm i 11 cm.
• wreszcie: pływające woblery z serii Rapala Shad Rap. Dostępne w sprzedaży od 1983 roku, również są wykonane z balsy i posiadają wierne grono zwolenników. Specjalne stery pozwalają na penetrację głębszych warstw wody (w zależności od modelu mowa o głębokościach od 1,2 do nawet 4,5 m). Korpus jest szerszy z przodu i węższy od strony ogona, a przynęta delikatnie kolebie się na boki, niczym żywa, mała rybka. Praca jest zadowalająca nawet przy bardzo wolnym prowadzeniu. Do wybory jest 6 długości: od 4 do 9 cm.
Woblery Rapala są niezwykle uniwersalne – można na nie łowić praktycznie wszystkie ryby, które da się upolować na spinning. Na zachętę dodamy, że według danych zbieranych przez organizację IGFA większość rekordowych okazów ryb złowiono właśnie na woblery marki Rapala.
Wszystkich chętnych zapraszamy do uzupełniania pudełek. Niech się łowi!
