Te akcesoria MadCat warto zabrać nad wodę
Mamy nadzieję, że znacie MadCat – ostatnio polecaliśmy wędki i główki jigowe tej marki dla sumiarzy. Dziś skupimy się głównie na akcesoriach premium. Sprawdźcie, co koniecznie warto zabrać ze sobą nad wodę!
W poszukiwaniu linki idealnej, która da sobie radę z najbardziej walecznym sumem, trafiliśmy na żółto-zieloną plecionkę MadCat Distance Braid. Cena może odstraszać, ale efekt jest tego warty – model o średnicy 0.60 mm charakteryzuje się wytrzymałością ponad 60 kg, a mówimy tutaj o długim nawoju, bo prawie 700 metrach porządnej plecionki. To świetna linka do łowienia na dużych dystansów, także z użyciem boi. Cienka i gładka mimo ośmiu splotów, jest przy tym piekielnie mocna i odporna na ścieranie.
MadCat oferuje też cały wachlarz sumowych przynęt – osobiście radzimy odważyć się na przetestowanie mniej typowych modeli, na przykład tonącego teasera sumowego Clonk. Waży 200 gramów, ma gumowaną kotwicę i korpus, a do tego antystatyczne haki – takie połączenie potrafi zrobić różnicę. Inna opcja to tonąca przynęta z grzechotką MadCat Inline Rattler. Została ona zaprojektowana specjalnie z myślą o europejskich sumach, jest głośna i ma bardzo ostrą kotwicę. Co ciekawe, linka biegnie wewnątrz przynęty – to sprawia, że wczepiony sum nie może wykorzystać woblera jak wypychacza i trudniej mu się uwolnić. Polecamy zwłaszcza klasyka w kolorze Firetiger o długości 13 cm i wadze 110 g.

