Te błystki Mepps trzeba wypróbować!
O błystkach marki Mepps pisaliśmy już wiele razy – a to dlatego, że używamy ich od lat i niezmiennie się nimi zachwycamy.
Te obrotówki zmieniają wędkowanie na lepsze od ponad 100 lat. Firma wciąż wprowadza nowe rozwiązania i udoskonalenia, raz po raz podnosząc poprzeczkę konkurencji.
Największymi klasykami są oczywiście obrotówki z serii Black Fury i Aglia. Czarna furia ma stosunkowo wąską paletkę typu Comet i wiruje nawet przy bardzo powolnym prowadzeniu. Kolorowe kropki na czarnej naklejce tworzą podczas wirowania charakterystyczne smugi, które przypominają zbłąkanego owada. Do tego złota kotwiczka i cylindryczny korpus zwieńczony czerwonym koralikiem – jeśli dobrze wybierzemy rozmiar (od #00 do #4) to błystka będzie skuteczna na dowolną rybę poławianą metodą spinningową.
Zamiast klasycznej Aglii chcielibyśmy dziś wyróżnić serię obrotówek Aglia Long Cast. Modele te są dostępne w rozmiarach od #2 do #5. To castingowy wariant jednej z najłowniejszych obrotówek świata: o ciężkim korpusie i balistycznym kształcie, idealny do oddawania dalekich, precyzyjnych rzutów. Błystka tonie w try miga, startuje już przy lekkim podciągnięciu i da się ją prowadzić przy dnie nawet w silnym nurcie. Intensywna, efektowna praca prowokuje nawet rozleniwione ryby, w tym łososiowate, sandacze czy szczupaki.
Wreszcie: coś dla lubiących eksperymenty, czyli obrotówka Mepps Lusox (dostępne rozmiary: od #0 do #3). Kultowy wabik na szczupaki i sandacze sprawdza się zwłaszcza w wodach stojących. Jego nietypowy kształt owocuje stosunkowo wolną, ale bardzo wyrazistą pracą, która robi wrażenie zwłaszcza w opadzie. Obciążenie cynową główką pozwala na obłowienie dołków i spadów – przydatna sprawa!