Dlaczego warto zainwestować w pływadełko wędkarskie?

2021-09-30
Dlaczego warto zainwestować w pływadełko wędkarskie?

Słyszałeś już o sprzęcie Belly Boat? Tak zwane „pływadełka” to ciekawa alternatywa dla klasycznych pontonów i łodzi. Pozwalają zapuszczać się w trudno dostępne miejsca, a przy tym są lekkie i wygodne w użyciu – nic dziwnego, że coraz częściej spotykamy je na łowiskach. Jeśli jesteś ciekaw, czy pływadełko to może być coś dla Ciebie, zapraszamy do lektury. Przyjrzymy się bestsellerowemu modelowi od Savage Gear, a przy okazji rozwiejemy wątpliwości dotyczące obowiązku rejestracji łodzi. Bez zbędnych wstępów: zaczynamy!

 

Co to jest Belly Boat i jakie są jego zalety?

 

Belly Boat to sprzęt do pływania znany w Polsce jako pływadełko. Gdybyśmy chcieli dosłownie przetłumaczyć angielską nazwę, byłaby to po prostu „łódź brzuszna”, ale „pływadełko” jest bardzo trafne – od razu sugeruje, że mamy do czynienia z czymś małym i kompaktowym, ot, z miniaturką.

Pierwszymi użytkownikami pływadełek byli muszkarze ze Stanów Zjednoczonych. Belly Boats pozwalały im obławiać niewielkie akweny i zapuszczać się w miejsca, do których nie dało się dopłynąć zwykłym pontonem czy łodzią. To największa zaleta pływadełek: bezproblemowy dostęp tam, gdzie większy środek transportu po prostu się nie dostanie. Oprócz tego są stosunkowo tanie i łatwo przenosić je z miejsca na miejsce, nawet gdy są napompowane – wystarczy zarzucić je na plecy. Jeśli narzekasz na brak przestrzeni do składowania sprzętu, pływadełko to coś dla Ciebie!

Dziś Belly Boat to sprzęt używany przez wielu wędkarzy (zwłaszcza spinningistów) na stawach, kanałach, małych rzekach, a także w trudno dostępnych zatokach. Sprawdza się szczególnie przy połowie drapieżników, w tym sandaczy, szczupaków, okoni czy sumów. Trzeba tylko upewnić się, czy na danym łowisku można używać środków pływających – i można przystąpić do dzieła!

Typowe pływadełko składa się z paru części, w tym z siedziska i komór bocznych. Siedzenie jest ergonomiczne, zapewnia wygodę nawet na wiele godzin i znajduje się nad powierzchnią wody, więc nie powinniśmy przemoknąć. Komory boczne (burty) pomagają zapobiec wypadnięciu z pływadełka, więc dobrze, żeby były solidne. Mówiąc krótko: jeśli polujesz na własne pływadełko, rozglądaj się za stabilnym, możliwie lekkim sprzętem. Upieczesz wtedy dwie pieczenie na jednym ogniu – zapewnisz sobie bezpieczeństwo, a jednocześnie łatwy transport.

 

Wybór Sklepwedkarski.pl: pływadełko Belly Boat Savage Gear Highrider V2

 

Zamiast szukać pływadełka metodą prób i błędów, możesz zaufać wyborom i opiniom innych wędkarzy. Naszym absolutnym bestsellerem jest Highrider V2, czyli druga, unowocześniona wersja Belly Boat od Savage Gear. Klasyczny kształt litery U, dwie komory powietrzne i podłoga – pozornie nic specjalnego, a jednak Highrider bije konkurencję na głowę. Za co wędkarze pokochali ten sprzęt?

• pływadełko Highrider jest zwrotne i praktyczne – można nim dotrzeć w trudno dostępne miejsca, do których nie przedostałaby się klasyczna łódź,
• jest lekkie (14 kg) i kompaktowe (170 cm długości), a przez to superłatwe w obsłudze i transporcie. Można je zwodować z każdego brzegu (dzięki podkładkom ślizgowym i paskowi do ciągnięcia), a w razie potrzeby wystarczy je przenieść na plecach (ułatwiają to specjalne szelki). Nie trzeba do niego dokupywać dodatkowej przyczepy,
• z uwagi na unikalny projekt Belly Boat wyróżnia się ponadprzeciętną stabilnością na wodzie,
• wędkarze mogą liczyć na maksymalny komfort – oparcie jest regulowane, więc da się je ustawić w optymalnej dla siebie pozycji. Poza tym mamy do dyspozycji podnóżek i dwa wygodne uchwyty na wędki,
• pływadełko jest trwałe – m.in. dzięki zastosowaniu wzmocnionych materiałów, w tym odpornego na przetarcia PVC o grubości 0,9 mm. Całości dopełniają porządne, zgrzewane szwy i supermocne zawory Protech.

Do pływadełka dołączone są również zamykane, wodoodporne pojemniki z tworzywa EVA (w trzech rozmiarach: małym, średnim i dużym); można je bezproblemowo zamocować na burtach i za siedzeniem. W skład zestawu wchodzą oczywiście lekkie, składane wiosła. Uwaga: jeśli zdecydujesz się na zakup Highridera V2, otrzymasz także zestaw naprawczy (łatki i klej), pompkę nożną oraz dopinaną siatkę z miarką 50 cm. Brzmi dobrze, prawda? A działa jeszcze lepiej!

 

 

Czy pływadełko trzeba rejestrować?

 

Jeśli jesteśmy przy pływadełkach, musimy wspomnieć o gorącym temacie rejestracji jednostek pływających. Jeszcze nie tak dawno temu była to prawdziwa zmora wędkarzy. Prawo nakazywało rejestrację wszelkich jednostek pływających używanych do amatorskiego połowu ryb – nie tylko łodzi i pontonów, ale też kajaków czy właśnie niewielkich pływadełek. Na szczęście nowe przepisy zostały poluzowane i nie musimy już uprawiać bezsensownej biurokracji.

Od 1 sierpnia 2020 roku obowiązek rejestracji dotyczy jedynie jednostek o długości większej niż 7,5 m lub napędzie mechanicznym o mocy ponad 15 kW (20 KM). Jeśli więc łowimy ryby z pływadełka o napędzie wiosłowym, które ma niecałe dwa metry długości, nie musimy wypełniać żadnych dodatkowych papierów.

Po szczegóły odsyłamy do Ustawy o rejestracji jachtów i innych jednostek pływających o dł. do 24 m (z dn. 12.04.2018 r.) oraz do Rozporządzenia Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej w sprawie rejestracji jachtów i innych jednostek pływających o dł. do 24 m (z dn. 17.04.2020 r.).

Podsumowując: jeśli szukasz zwrotnego, kompaktowego sprzętu do pływania, który ułatwi Ci wędkowanie, a nie będzie dokładać zmartwień i obowiązków – Belly Boat Savage Gear Highrider V2 będzie jak znalazł!

Polecane

pixel