Dlaczego wędkarze chodzą w moro

2020-10-23
Dlaczego wędkarze chodzą w moro

Jednym z wiodących trendów w specyficznej modzie wędkarskiej jest odzież kamuflażowa. Przyczyna, dla której wędkarze noszą moro, jest dla wielu osób niejasna i mglista – zagadkę tę próbują rozgryźć zarówno osoby postronne, jak i sami miłośnicy łowienia, którzy nie są do końca świadomi działania pewnych mechanizmów. Zebraliśmy najważniejsze powody, dla których to właśnie ubrania kamuflażowe cieszą się taką popularnością. Odpowiedź jest bardziej złożona niż mogłoby się wydawać... Sprawdź, dlaczego wędkarze ubierają się w moro!

 

3 główne powody, dla których moro króluje na łowiskach

 

1. Ochrona przez zabrudzeniami

Wędkarstwo to nie golf ani tenis; ten sport bywa brudny, przynajmniej w takim sensie, że można się nieźle ubrudzić. Przedzieranie się przez krzaki nad wodą, brodzenie w błocie, taszczenie ze sobą sprzętu na zarośniętym terenie, a wreszcie nocne walki z upartymi rybami… takie sytuacje nie sprzyjają zachowaniu ubrań w nieskazitelnej czystości. Wędkarska odzież moro jest bardziej odporna na zabrudzenia czy uszkodzenia (np. poprzez porwanie w krzakach), a po drugie – nawet jeśli już się ubrudzi, nie będzie to zbytnio widoczne. Charakterystyczny wzór nie podkreśla plam z trawy czy błota i to bez wątpienia jego ogromna zaleta.

 

2. Pokłosie braku atrakcyjnych alternatyw

Popularność odzieży kamuflażowej wynika w dużej mierze z faktu, że jeszcze nie tak dawno temu na rynku brakowało kuszących, atrakcyjnych cenowo alternatyw. Jeśli wędkarz chciał zakupić odporne na zabrudzenia, wytrzymałe i budżetowe ubranie, najłatwiej było sięgnąć po ubiór wojskowy, w którym kamuflaż pełnił (i pełni) istotną rolę. O porządną, ciepłą i komfortową odzież sportową, która przy okazji nie zrujnowałaby portfela, nie było wcale tak łatwo. Zwłaszcza jesienią i zimą kurtki wojskowe sprawdzały się wyśmienicie – były wygodne i bardzo dobrze grzały. Poza tym ubrania żołnierskie mają dużo pojemnych i sprytnie rozmieszczonych kieszeni. Do spodni moro z kieszeniami na udach można zmieścić całkiem spore pudełko z przynętami – a to niemały atut z punktu widzenia spinningisty!

Warto zaznaczyć, że dziś wybór na rynku jest znacznie większy, a typowo wędkarskie ubrania przyjmują zwykle stonowane kolory (odcienie khaki, zieleni, czerni czy grafitu). Rozwój branży sprawił, że wędkarze nie muszą już robić zakupów w sklepach wojskowych. Typowe moro jest wypierane przez nowe alternatywy – wciąż jednak widać silną inspirację odzieżą maskującą.

 

3. Moda, czyli wędkarski dresscode

Często najprostsze odpowiedzi są najlepsze i najcelniej trafiają w sedno sprawy. Wielu miłośników łowienia zakłada odzież kamuflażową, żeby zrealizować pewien konkretny, głęboko zakodowany wzorzec tego, jak powinien wyglądać wędkarz. Niektórzy robią to mniej, a inni bardziej świadomie, nie zmienia to jednak faktu, że istnieje pewien mityczny wizerunek wędkarza, w który wpisują się kolejne pokolenia łowiących ryby.

Samo szykowanie się wyprawy stanowi pewnego rodzaju rytuał – zakładanie ubrań innych niż na co dzień stanowi ważny, powtarzalny element wędkarskiego doświadczenia. Z jednej strony mamy dresscode korporacyjny czy biznesowy, a z drugiej – ubieramy się w konkretny sposób, żeby zaznaczyć przynależność do świata pasjonatów. Lotnicy mają swoje kurtki-pilotki, a wędkarze – charakterystyczne czapeczki i spodnie moro… Ubiór kamuflażowy, po który tak chętnie sięgano przez lata z uwagi na brak innych atrakcyjnych opcji na rynku, automatycznie nadaje noszącemu bardziej wędkarsko-łowieckiego wyglądu.

Odzież wędkarska Jaxon

 

Czy ubrania moro służą wędkarzom do kamuflażu?

 

Choć powyższe przyczyny tłumaczą popularność moro wśród wędkarzy, pozostaje jeszcze kwestia kamuflażu. W końcu moro to przede wszystkim wzór maskujący, który ma ułatwić noszącym wtopienie się w otoczenie. Żartownisie wskazują, że wędkarze usiłują schować się przed żonami, kontrolą i sobą nawzajem, bo przecież ryby i tak niczego nie widzą. Jak jest naprawdę? Czy kamuflaż nad wodą to rzeczywiście zupełnie nieistotny aspekt?

Generalnie kolor ubrania nie ma większego znaczenia – nie powinien on spłoszyć ryb pozostających przecież pod wodą. Wielu wędkarzy łowiących rekreacyjnie czy sportowo nie nosi moro, a mimo to ma na koncie imponujące wyniki. Jednocześnie lepiej dmuchać na zimne – jeśli tylko istnieje cień szansy, żeby poprawić swoje osiągi, warto to wykorzystać. Niewykluczone, że kiedy będziemy łowić w czystej, płytkiej wodzie, spod samej tafli lub w bliskiej odległości od stanowiska, barwy maskujące okażą się pomocne na takiej samej zasadzie jak ciche zachowanie na miejscówce. Ryby słodkowodne, zwłaszcza żyjące w płytkich rzekach i strumieniach, bywają bardzo wrażliwe na otoczenie (tak jak pstrągi, jazie i klenie) – jeśli wtopimy się w naturę, zmniejszymy ryzyko, że się wystraszą.

Poza tym nawet jeśli nie spłoszymy ryb krzykliwym ubraniem, możemy doprowadzić do tego pośrednio. Po pierwsze – przeganiając płochliwe, lądowe zwierzęta, które następnie odstraszą nasze potencjalne zdobycze. Po drugie – pstrokate kolory przyciągają do siebie robactwo, a nasza reakcja na natrętne owady czy ukąszenia może być daleka od stanu zen.

Odzież wędkarska Westin

 

Wędkarska odzież moro - czy warto?

 

Jeśli tylko odnajdujesz się w tym stylu – jak najbardziej! W naszej ofercie posiadamy sporo ubrań z motywem moro, także odpowiednich na jesień i zimę, między innymi marek Jaxon oraz Graff. Wśród z nich znajdują się kurtki, spodnie, koszulki, komplety przeciwdeszczowe, nakrycia głowy (czapki i kapelusze), buty zimowe czy rękawice neoprenowe. Inwestując w odzież kamuflażową, unikniesz widocznych zabrudzeń, zadbasz o swobodę ruchów i komfort cieplny, a przy okazji wtopisz się w naturalne otoczenie. Warto wspomnieć, że wędkarze odziani w militarne ubrania nie zaburzają nadrzecznych i nadmorskich krajobrazów. Same plusy! Jednocześnie w naszym sklepie dominuje profesjonalna wędkarska odzież w stonowanych kolorach – jeśli wolisz klasyczną zieleń, czerń czy granat, ubierzesz się u nas od stóp do głów. Życzymy udanych zakupów!

Polecane

pixel