Method Feeder, a tradycyjny zestaw z koszyczkiem zanętowym – podobieństwa i różnice.

2021-08-31
Method Feeder, a tradycyjny zestaw z koszyczkiem zanętowym – podobieństwa i różnice.

Feeder, Method Feeder, piker, gruntówka, koszyczek, grunt, o co w tym wszystkim chodzi? Dla niewtajemniczonych określenia te są równie zrozumiałe co hieroglify lub pismo klinowe umieszczone na kamieniu z Rossety. Terminy te są natomiast zupełnie jasne dla wędkarzy specjalizujących się w łowieniu ryb karpiowatych. Kiedy jednak dopiero rozpoczynamy przygodę z wędkarstwem natłok nowych informacji dotyczących technik połowu, nowinek sprzętowych czy też zwyczajów ryb, które mamy zamiar łowić, może zniechęcić do uprawiania tego pasjonującego sportu. Dlatego też w tym artykule chcemy przybliżyć chociaż trochę zagadnienia związane z łowieniem metodami gruntowymi.


Method Feeder, a tradycyjny zestaw z koszyczkiem zanętowym – podobieństwa i różnice.


Podobieństwa obu tych technik narzucają się same. Obydwie techniki służą do łowienia ryb, przeważnie z rodziny karpiowatych przy pomocy przynęty umieszczonej na dnie zbiornika wodnego lub rzeki. W obu tych metodach stosujemy także podobne przynęty, poczynając od niewielkich pinek, poprzez czerwone robaki i przynęty roślinne, aż do specjalistycznych pelletów i kulek proteinowych. Główna różnica pomiędzy tymi metodami połowu polega na sposobie prezentacji rybom przynęty i zanęty.



Koszyczek zanętowy z rurką antysplątaniową oraz podajnik do Method Feeder.


Łowiąc tradycyjnym zestawem używamy widocznego na zdjęciu po lewej stronie koszyczka zanętowego wraz z rurką antysplątaniową. Widoczny po prawej stronie podajnik stosowany w Method Feeder, popularnie zwanej metodą, służy do prezentacji zarówno przynęty, jak i zanęty. Łowiąc zestawem tradycyjnym stosujemy także inny rodzaj zanęty. W tej metodzie sprawdzają się sypkie zanęty smużące. Do metody używane są coraz częściej gotowe zanęty lub pellety zanętowe. W technice Method Feeder przynęta znajduje się znacznie bliżej podajnika z zanętą. Różnice w tych dwóch technikach uwidaczniają się również w momencie brania ryby. Łowiąc zestawem tradycyjnym musimy liczyć się z koniecznością zacięcia biorącej ryby. Mocowany na sztywno podajnik do metody sprawia, że biorąca ryba zacina się praktycznie sama.


Prawidłowo napełniony pelletem zanętowym podajnik do metody z kukurydzą jako przynętą.


Aby w pełni wykorzystać możliwości obydwu technik połowu, do każdej nich należy stosować inne wędki. W technice Method Feeder rolę sygnalizatora brań pełni szczytówka. Najczęściej wędki stosowane do tej techniki połowu oferowane są z kompletem trzech wymiennych szczytówek o różnym stopniu sprężystości, od miękki po twarde. Dzięki temu możliwe jest dobranie odpowiednio czułego zestawu w zależności od warunków panujących na łowisku, takich jak na przykład wiatr. Tradycyjna metoda gruntowa nie wymaga stosowania wędek o czułej szczytówce. Tutaj branie sygnalizowane jest poprzez uniesienie specjalnego ciężarka mocowanego do żyłki głównej. Ciężarek ten w gwarze wędkarskiej nosi nazwę bombki. Bardzo często też wędkarze łowiący tradycyjną metodą gruntową stosują także elektroniczne sygnalizatory brań, które sygnalizują pociągnięcie żyłki przez rybę, emitując sygnał dźwiękowy i świetlny. Elektroniczny czujnik ułatwia znacznie wędkowanie, gdyż nie zmusza wędkarza do ciągłej obserwacji szczytówki czy też bombki.



Właściwie ustawione wędki do metody.


Stanowisko do łowienia tradycyjną metodą gruntową z elektronicznymi sygnalizatorami brań.
Do ustawienia wędek na brzegu mogą wędkarzowi posłużyć tradycyjne podpórki lub specjalistyczne stanowisko, zwane tripodem, podobne do tego widocznego na powyższym zdjęciu. 

W tym miejscu warto poświęcić chwilę kołowrotkom stosowanym w wędkarstwie gruntowym. Na rynku jest wiele kołowrotków dedykowanych do tych technik połowu. Warto jednak, zwłaszcza gdy naszym celem są karpie lub sumy wybrać kołowrotek z mechanizmem wolnego biegu szpuli. Mechanizm ten uchroni nas przed wciągnięciem wędki do wody przez okazową rybę. Kołowrotki tego typu sprawdzają się zwłaszcza podczas łowienia z elektronicznym czujnikiem brań. Ufni w to, że sygnalizator w porę nas ostrzeże o braniu ryby, możemy się niefortunnie oddalić od stanowiska, choćby po to, aby wymienić doświadczenia z wędkującym obok kolegą po kiju. Kiedy jednak naszą przynętę połknie kilku kilowy lub kilkunasto kilogramowy karp, a hamulec w zwykłym kołowrotku, nie daj Boże, dokręcony jest na maksa, to dźwięk sygnalizatora może rozlec się wraz z pluskiem wpadającej do wody wędki. W takim wypadku nie tylko stracimy wędkę i kołowrotek, ale być może szansę na walkę z rybą życia.

 

 Hol ładnego karpia na tradycyjny zestaw z koszyczkiem.

Kiedy metoda, a kiedy koszyk.


Każda z opisywanych tutaj technik ma swoje zalety. Podajnik Method Feeder pozwala wędkarzowi na oddawanie bardziej precyzyjnych rzutów. Dlatego też łowienie tą techniką daje lepsze efekty na mniejszych zbiornikach. Zwłaszcza takich, na których zlokalizujemy karpie żerujące pod przeciwległym brzegiem. Technika Metod Feeder nie tylko pozwala precyzyjnie zarzucić zestaw pół metra od brzegu, ale umożliwia także szybkie zacięcie. Gdy z kolei łowimy na dużym akwenie, takim jak na przykład jezioro tradycyjny koszyczek zanętowy wypełniony smużącą zanętą sprawdza się równie dobrze. Stare, wędkarskie powiedzenie mówi, że gdzie dwóch wędkarzy tam co najmniej trzy opinie. Wybór pomiędzy Method Feeder, a tradycyjnym zestawem z koszyczkiem często sprowadza się do osobistych preferencji wędkarza. Obydwie techniki mają swych zwolenników. W wędkarstwie, jak i życiu warto być uniwersalnym. Jeśli macie namierzone ryby, zwłaszcza na małym stawie, które w dodatku chcecie szybko i skutecznie łowić, stosujcie metodę. Jeśli natomiast wasze łowisko to duże jezioro lub kilkudziesięciohektarowy staw, na którym ryby się często przemieszczają, zastosujcie zestaw z koszykiem zanętowym. A miejsce, które go będziecie zarzucać podnęćcie kilkunastoma kulami zanęty. No i niech się łowi. Niezależnie od tego, czy łowicie na metodę, czy na koszyk.

 

Polecane

pixel