Żyłki na spinning, żyłki do spinningu

Żyłka do spinningu powinna spełniać najwyższe standardy, w odróżnieniu od wszystkich innych metod wędkarskich. Podczas pojedynczego wyjazdu na ryby będzie ona narażona na setki, tysiące tarć o nasze przelotki, kamienie i najróżniejsze przeszkody podwodne. A przecież nikt nie wymienia żyłki na szczupaka przy każdym wyjeździe na ryby. Wybierając linkę musimy mieć świadomość, że każdy kamień na dnie łowiska, każda podwodna przeszkoda, będzie naruszać naszą żyłkę na spinning i zmniejszać jej wytrzymałość. Co gorsza, uszkodzenie z reguły są nie widoczne, a dają o sobie znać nie podczas spinningowania, ale w momencie brania największej ryby. Żyłki do spinningu na pierwszy rzut oka są bardzo podobne i nie różnią się znacznie wytrzymałością. Dopiero po pierwszej godzinie nad górską rzeką okazuje się, że żyłka na spinning jest praktycznie do wyrzucenia. Została tak poprzecierana o kamienie, że rwie się przy każdym najmniejszym zaczepie, nie mówiąc o rybie. Różnica potrafi być na tyle duża, że np. spinningując za sandaczem pod górkę po kamieniach, jedna żyłka do spinningu po godzinie jest do skrócenia o metr, dwa, natomiast druga swobodnie wytrzymuje kilka wyjazdów na ryby, łowiąc tylko w ten sposób. Również żyłka na szczupaka ma się gdzie przecierać, widomo, tam gdzie zaczepy, tam wyniki. Żyłka na spinning przeciągnięta parę razy po zatopionych drzewach również ma różne wytrzymałości.